Aleja modrzewiowa...
Jałowce wykopane i przeniesione przed ogrodzenie, gdzie do tej pory rosly dwie samotne choinki...więc dostały towarzystwo...







do przodu poszła też olbrzymia rozplenica...jeden krzak eM pociął piłą do drewna na 8 części...nie dalo rady inaczej podzielić...

bociek napisał(a)

Wow, no to sie namachalas szpadelkiem A to obrzeze plastikowe bedziesz zdejmowac?

tak...

Trawki w przechowalni...troszku biedniusie bo są po dzieleniu...

carex


liriope...



Hakone aureola rusza ..tej nie podzieliłam...nie wiem czemu



hmm a co to?? Bo nie wiem

Bez pączuje



Cebulowe, które rosły w trawach powędrowały do donicy...

No i warzywniaczek...jeszcze nie skończyny...zostały detale...ale to później...no i ścieżki między skrzyniami też później

Wystające butelki to osłonki na sałate

A w piatek jeszcze pokulkowałam sobie troszkę thuje...



i właśnie dojrzałam , że mi się jedna z szeregu wychyla...

Madzia świetne skrzynie mają super kolor Kule też fajowe

Magda70 napisał(a)

A w piatek jeszcze pokulkowałam sobie troszkę thuje...



i właśnie dojrzałam , że mi się jedna z szeregu wychyla...

Ale odlotowo Super. Skrzynie tez mega wyczesane

Wyciepaj te fale Dunaju ..... ale z tego co pamiętam są takie plany....
Cmentarzyk dla teściowej lux...... my jutro szarpiemy szklarnię w nowe miejsce.... Mój cmentarzyk poczeka do przyszłego roku... w tym nie mam szans czasowo

Hmmm niezłą robotę wykonałaś....ja też się napaliłam na te skrzynie na warzywka.....już jestem po rozmowach z żonem ...zgodził się
Będe troszkę kopiować