Pszczelarnia napisał(a)

Ewa, po czemu kulki???

Ania, jak ręka? moja teściowa też placnęła i rękę ...złamała ! ehh uważać trzeba!

Aniu,dużo,dużo zdrówka.

ach, jak naszych drogowców znów zima w tym roku zaskoczy, a pewnie tak się stanie to wszyscy będziemy narażeni na ręce w gisach...oby nie

Anek-zdrówkaAnatolowi wylazło górne zębisko to i z Tobą będzie dobrzeteż piszę 1 palcem bo mały mlaska cysia prawego

Aniu,na pocieszenie....... wiem,że to żadne pocieszenie jest,ale dobrze ,że to nie noga.Dopiero byłabyś uziemiona,a tak,chociaż na spacer do ogrodu wyjść możesz.....Jutro ma być ładna pogoda.
Zdrowia, dużo zdrowia i masuj tą rączkę ,szybciej wydobrzeje....
Zamiast kwiatka ,na poprawę humoru

thanks dziewczyny

Gdyby przy tangu to pewnie ból byłby mniejszy zamortyzowany na ramieniu partnera ...
Przykre Aniu zazwyczaj chodzi się zimą z przykurczonymi mięśniami nóg ,a Tobie wypadło kiedy się tak nie uważa Ja wczoraj mało nie "zabiłam"się o chodaki ogrodowe na schodach .Trzeba uważać Aniu
Życzę ci,żeby to przykre doświadczenie poszło jak najszybciej w niepamięć ,trzymaj się

Marta gdyby przy tangu, to by się nic nie stało, od tego jest partner Wszystkim dziękuję za pamięć i troskę, buziaki ślę i takie nieudolne zdjęcie nie miał mi kto zrobić


a dla Marty.... oczywiście tango http://www.youtube.com/watch?v=64HLXWjbJxE&feature=share

no to widzę, że jednak się zejdzie z tą ręką, zdrówka!

oj zejdzie, zejdzie, cały czas "małpa" spuchnięta , taka ładna pogoda a ja nic w ogrodzie nie mogę robić , ani w domu