hahahaha, nadzieja matką głupich, ale matka kocha swoje dzieci marzenia......

https://www.ogrodowisko.pl/watek/258-moj-kawalek-raju?page=236 ZNALAZŁAM!!!!

ciesze się Gosiu, Paweł napewno zrobi Ci ładniej, ja robiłam z czego miałam tylko na początku będziesz musiała im pomóc wejść na siatkę i poprowadzić , bo będą hulały gdzie chciały

prymulki urocze... a wygrałaś już kiedyś w totka , Aniu ?

......taaakkkkk. Pewnie skończy się tym, że sama sobie zrobię Ja jakoś nie mam "podejścia do facetów"

nie

Gosia strój z alkowy i kolanko do wzglądu, musi chwycić

hmmmmmmm myślisz??? EEEEE tam za dużo zachodu hahahhaha sama sobie zrobię

sama nie wkopiesz , a musi być mocno wkopane bo potem siatka jest ciężka zachodu, toż to sama przyjemność, tylko wcześniej Kubusia połóż spać

Ania Ty mnie nie znasz kobieto w takim razie.... Ja, z siekierą w reku, w strugach deszczu wbijałam kołki żeby pastucha rozciągnąć jak nam go krowy porwały.
Jak chłopy ze wsi kołkowali i rozciągali pastucha to było ich wszystkich aż czterech a ja sobie sama poradziłam, i moje kołki stoją do dziś i żadna krowa ich nie wywaliła.

monteverde napisał(a)

no napewno tak bym chciała mieć taki swój duży ogród zawsze dziedziczyłam po kimś, a to nie to samo Agnieszko podzielimy się, o jakiej konkurencji Ty mówisz

O hektarowej tylko
Ja w totka nie gram.