Cześć, Idealna! Melduję, że żyję, ale w głowie detoks, bo się chyba skończyłam...pomysłowo i we własnej ocenie - marazm. Tak więc zarządziłam sobie przerwę w planach, a dla rozluźnienia umysłu wytyczam linie rabat, ściągam darń i rozbudowuję kompostownik

I zastanawiam się, jak długo dam radę pielić puste rabaty... Bo to dopiero początek

a ja już robię drugą rundę... Po pierwszej śladu nie ma. Chwasty rosną okrutnie szybko.