Tam gdzie byłam dzisiaj również nie mieli , natomiast zakupiłam brakującego czarnego żwirku .... Nie zawiedli mnie chłopcy i dowieźli

Z tym starszym Olenko .... wylądował w szpitalu , teraz w domu i jest już zdecydowanie lepiej ... Będzie dobrze tylko musi się jeszcze chwilkę pomęczyć ...

Syla dawno mnie u Ciebie nie było i na progu czytam o chorobie, szczęście, że już wszystko będzie oki na Twój wątek muszę zarwać z jedną nockę, bo po tej miesięcznej przerwie ni jak nie mogę się odnaleźć pozdrówka serdeczne

I porcja kolejnych zdjęć pięknie zagospodarowanej przestrzeni!
a lawendą się jeszcze nie chwaliłaś

przykro mi będzie ją przyciąć do kolejnego kwitnienia ... no ale z szałwią również nie było lekko się rozstać i ponownie kwitnie

jeszcze raz mój kącik kuleczka do ciachania i żywopłocik również

Aniu ... przeglądnij zdjęcia od tak jak Ci się będzie nudzić ....Absolutnie nocy nie zarywaj bo będę Cię mieć na sumieniu

ściskam mocno !!!