Jolu, udała się werbenka Nie narzekaj kochana

Jolu najważniejsze, że nasionko wyszło i sadzonka zakwitła nie bądź taka skromna Ogród u Ciebie o każdej porze rewelacyjny

Byłam, pospacerowałam, pooglądałam, nasyciłam moje oczy porządeczkiem i widokami. Pozdrawiam.

Jolu!Słoneczka tej jesieni jak najwięcej! A może różyczka jeszcze się pokaże w ROZKWICIE?

Piękny obrazek -tylko rameczkę mu dodać.Pozdrawiam.

gardenarium napisał(a)

Jolu, udała się werbenka Nie narzekaj kochana

Ciesz się Jolu z tego co wyrosło, bo ją swoje werbenki pewnie potraktowałam jako chwasty i nic nie mam A tak na nie czekałam. W przyszłym roku się poprawię i za szybko nie będę pielić Tylko nasion brak, ale może ktoś będzie miał w nadmiarze i się podzieli

Joku napisał(a)

I mój "sukces hodowlany" - samotna werbenka od Danusi. Od pewnego czasu nie wychodzi mi nie wiem dlaczego hodowanie roślin od nasionka czy małej sadzonki.



I na koniec typowo jesienny obrazek:



A to ja na tle mojego kawałka ziemi.

Ślicznie to wszystko wygląda u ciebie Jolu

Dziękuję Aniu, staram się i mój ogród też. Niekiedy wygląda lepiej ode mnie
Miałam przy altanie 3 spore krzaczki werbeny. Przedwczoraj wykopałam jedną i wsadziłam do donicy. Może przetwa w nieogrzewanej piwnicy?

Za dużo w tym roku się nie napracowałam w ogrodzie, bo czasu wolnego ostatnio mam niewiele. A jak mam wolne, to siadam do komputera i patrzę co się dzieje na Ogrodowisku . Ale on już jakoś sobie radzi sam, nawet niewiele chwastów rośnie.

bo masz ogród pięknie zagospodarowany Jolu

Raczej szczelnie obsadzony . Chociaż gdzie niegdzie jeszcze ziemia prześwituje.