Eluś - dekoracje masz śliczniaste Domeczek zyskał super zastosowanie... bardzo ładnie się prezentuje na drzwiach. Fakt, że teraz te wiosenne dekoracje to nieco jakby "nie na miejscu" Przynajmniej takie mam odczucie u siebie bo dzisiaj pół dnia i chyba nocy - sypał u nas śnieg... Chyba się już pomału zaczynam przyzwyczajać (nie wiem co zrobię jak przestanie sypać, czyżby miało mi go brakować
Fajna ta Twoja kobea - niestety muszę powiedzieć, że ja jej nadal nie mam... Cierpliwość mi się kończy ale postanowiłam dać jej jeszcze szansę przez Święta a potem podłubię w ziemi paluszkiem... tak.
Ewelinko , Małgosiu z Kubusiowa, Sylwio i Aneczko... Dziękuję Wam bardzo za pamięć i życzenia
Myślę ,że odrobinka krnąbrności nam przed Świętami nie zaszkodzi , biorąc pod uwagę fakt istnienia wątku świątecznego.. Ale dla mnie wysyłanie Wam życzeń osobiście jest naprawdę cudowną rzeczą .. i dziękuje Wam raz jeszcze
Aniuś ... Ten domek , kiedy był kupiony to nie było na niego żadnego planu .. Ale jakoś się wyczarował sam ... Masz rację z tym ,że te dekoracje ,zwłaszcza na zewnątrz kompletnie nie pasują ... Ja mam żywy zielony na drzwiach i budkę lęgową a wokół śnieg .. Katastrofa.. Chciałam już go zdjąć, ale stwierdziłam ,że się nie poddam
Co do kobei.. Nie wiem jak to się stało ,że jedna tak szybko wykiełkowała.. , to była z części nasion , które moczyłam.. Jak przypomnę sobie ubiegłoroczne kiełkowanie , to wiem ,że muszę uzbroić się w cierpliwość... Jeszcze troszkę wytrzymajmy , a potem będziemy się cieszyć kwiatami .. Buziaki Aniu .. Wesołych Świąt
Dziewczynki ... Będąc u Syli zobaczyłam rabatę majstersztyk , marzenie mojego życia... .. Skopiowałam sobie do schowka ,żeby nią oko nacieszyć... Ale wkleję Wam , zobaczcie co pięknego Ta Sylwia stworzyła ... Mam nadzieę ,że Autorka się nie pogniewa ,że umieszczam Jej rabatę w swoim wątku jako inspirację ...
Najbardziej podoba mi się "drzwiowa" 
Przynajmniej takie mam odczucie u siebie bo dzisiaj pół dnia i chyba nocy - sypał u nas śnieg... Chyba się już pomału zaczynam przyzwyczajać (nie wiem co zrobię jak przestanie sypać, czyżby miało mi go brakować 
