Walerku,
Mam nieco większy problem, z którym sama sobie nie poradzę, a dotyczy warzywnika.
Jest nieduży 24m kw., uprawiam tam zieleninę, fasolkę, ogórki do kiszenia.
Na jego skraju, na podporach opartych o domek narzędziowy rośnie winorośl Arkadia.
Problem mój polega na tym, że już drugi rok z rzędu, nie będę miała ani winogron (pomimo, że owoców multum), ani ogórków. Pierwsze deszcze po fali upałów pobudziły do życia mączniaki, które w oczach niszczą wszystko. Innych warzyw nie ruszają.
Opryski wykonywane RT i OW a także PW były nie tak częste jak powinny, ale były. W tym roku wdrażam się dopiero. Żadnej chemii nie stosowałam. Nawożę, stosuję płodozmian.
Czy posadzenie winorośli w obrębie warzywnika było błędem?
Jestem gotowa zrezygnować z uprawy warzyw szczególnie podatnych na mączniaka, ale czy uchroni to winorośl?
Myślałam już o pozostawieniu warzywnika odłogiem w przyszłym roku.
Walerku, co powinnam zrobić, aby nie dać szansy mączniakowi a cieszyć się swoimi zbiorami.
Będę wdzieczna za poradę
Pozdrawiam
____________________
Ela -
Moja ostoja