HihihihiCoś w tym prawdy jest Bogdziu co mówisz,ale rok temu też to mówiłam i patrz obrodziło 3 szt.więcej
Bo to chyba też tak jest,że jak na czymś nie zależy to,to mamy,a jak czegoś pragniemy to umyka
Syla to jest jedno ze zdjęć zrobione jeszcze w ogrodniczym.Może lepiej go widać.Drugie zdjęcie to jak jeszcze nie zasypałam go.Sama nie wiedziałam,którą stroną najlepiej posadzić .Jak spojrzałam na tą stronę co teraz jest tyłem to ona wydawała mi się najatrakcyjniejsza i tak na zmianę.W końcu jest jak widać
Marta bardzo dziękuję za przemiłe spotkanie i popołudnie oraz ugoszczenie Czas tak szybko upłynął,ale tak to już jest w dobrym towarzystwie, nie wiadomo kiedy lecą godziny. Oczywiście jak zwykle się nie nagadałyśmy Było bardzo fajnie.
Kwiatki dla Ciebie moje balkonowe )
u siebie już wprawdzie pokazałam, ale na takie coś - koper gigant (jakieś 3 metry wysokości) natrafiłyśmy z Martą podczas buszowania w "tajemniczym" ogrodzie )))))) może ktoś zidentyfikuje co to może być )
zdaje się, że tak startuje wiosną, ale pewności nie mamy )
Dziewczyny, natknęłyście się na BARSZCZ SOSNOWSKIEGO!!! To okropna roślina, bardzo trudna do wytępienia i groźna dla zdrowia. Tu znajdziecie na ten temat więcej:
no dokładnie - jest straszne u siebie na działce nie widziałam ani jednej sztuki, tamten teren kiedyś napewno będzie poddany działaniu koparki, ale to kiedyś.... Może jak przez tyle lat się nie rozsiał na mojej działce to będzie spokój?......... muszę sąsiadów uprzedzić co mają na swojej działce...