Danusiu-cuda , cudeńka nakupiłaś.A ten szpadelek-miodzio .Już nie mogę sie doczekać.Roślinki prześliczne-a te żurawki.......Czemu ja tak nie mogę jechać i tak kupić -no właśnie bo jak zwykle u nas tego co chcę nie można dostać.Ale chociaż tu u Ciebie, mogę się na te piękności napatrzeć.Zazdroszczę ogrodu Babci Jasi i to bardzo .Pozdrawiam serdecznie

Kontunuuj - bo zapowiada się świetnie

Czyli mówisz, że tak wygląda kompost - to ja nie wiem co to za substancję mam u siebie na pryźmie

Ogród Babci Jasi wielokrotnie już obejrzałam, jestem nim zauroczona, a najbardziej Babunią, zaraz myślami jestem z moją, też do tej pory pracującą w ogrodzie.
Wiem, że to Ty Danusiu zajmowałaś się tym ogrodem, ale powiem szczerze że teraz jest już ogrodem Babci Jasi i dla mnie to ogród z Duszą, taki prawdziwy dojrzały.
Nawet to jak piszesz ze Babcia oszczędza na wodzie jest dla mnie wzruszające, starsi ludzie tak mają. Nie złość się na nią

Uściski dla Babuni i zdrówka życzę oby zima szybko się skończyła i ogrzały pierwsze promienie słoneczka na ławeczce ulubionej.

Grzesio złapał się za rozstawianie



Babcia Jasia nadchodzi

Jodła koreańska, z którą nie przepadam, ale jest, więc posadzimy



Hortensje po mrozie

Po co tyle nawiozłaś?

gardenarium napisał(a)

Po co tyle nawiozłaś?

wspaniałe!!!!

Tniemy kanty przy desce, żeby było równo, co prawda innym szpadelkiem babcinym", bo zapomniałam swojego

Babcia Jasia wybiera kawałki darni, no przecież nie może usiedzieć na miejscu



Grzesio wykopuje sadzonki bukszpanu, bo nie mamy jak wykopać dołu



Wczesniej wykopał rów dla cisów

Musiał wykopać siewki jeżówek wsadzone przez Babcię



Kwitnie sobie



Grzesio kopie dół pod świerk Conica