ZbigniewG napisał(a)

"



jego ulubiona zabawka -wytrzymała już miesiąc

Nie zabawka tylko pies ogrodnika

U mnie dalej ani kropli deszczu od 10 lipca ..... dziś pochmurno, ale nie pada .........

Ale Cie zaraziłam hortką na kiju Ty mnie wiązem i innymi, wiec taki mały rewanż

ZbigniewG napisał(a)

coś nowego sie zrobiło

Zbyszku, przecudnie- moje klimaty.

Ania chyba w nocy i tam popada, hortensjami na patyku zarazony byłem już wcześniej ale ta fotka to był dopełniający cios miedzy oczy

moje dwie wcześniejsze kombinacje
Phantom


NN a być może też Phantom zmutowany po przejściach

grembosia napisał(a)

..Zbyszku, przecudnie- moje klimaty.

musiałbym nieźle pogłówkować i parę lat ostro popracować żeby i u mnie goście "szczeki gubili" tak jak u Ciebie

Aysha (ogrodowa)



Mega Mindy i Bombshell


prawdopodobnie Mega Pearl (?) na drugim Kyushu, Pinky Winky i Limelight

Hula Dancer

Zbyszku, jesteś mistrzem kolumnowego cięcia igiełek! Zresztą nie tylko. Patrzę na Twojego Wredei, przypominam sobie swój, jakby dwie różne odmiany. Odważę się na wiosnę ze swoim. Tylko mam trudność, bo nie ma jednego przewodnika, tylko dwie dominujące gałęzie. Będę się radziła na wiosnę.
Przymierzam się też do hortensji w formie drzewka. Zastanawiam się nad odmianą. Phantoma lubię, ale jego walor - sztywne, nie pokładające się pędy - może być w tym przypadku minusem. Przy formie piennej ładnie wyglądają przewieszajace się gałęzie. Może więc vanilka, albo limka. Napisz prosze coś wiecej o swoich hortensjowych drzewkach.

Justyna jedną gałąź odciąłbym teraz, o hortensjach na patyku za dużo nie powiem bo sam się dopiero uczę,
-przewieszające się gałązki bardzo łatwo uzyskać -gorzej odwrotnie



jeszcze jedno przęsło, brzózki od drogowców (wycinka)


beton to pozostałość po budowie zagospodarowałem nadwyżkę betonu z gruszki, płytki będą usunięte posadzę pnącza

ale piękne horti no i w ogóle klimaty u Ciebie
już dawno chciałam Ci napisać, że kiedyś, kilka lat temu, gdy przejeżdżaliśmy przez Bory Tucholskie, z tychże borów 'wzięliśmy sobie' jałowca i czeremchę...rosną sobie u mnie

Marzena wprawdzie to róże mają królewski tytuł ale w moim ogródeczku pod borem rządzą hortensje -tak to z faworytami bywa
a ja właśnie z pobocza borowiackiej drogi przytargałem nie jałowiec a kolejne brzózki i robota zakończona,teraz tylko coś posadzić -po zerwaniu płytek