Zbyszku czy tylko hortensje bukietowe tak prowadzisz, czy z ogrodowymi też próbowałeś?

Kasiu z ogrodowymi to chyba nie ma szans

Karol99 napisał(a)

Kasiu z ogrodowymi to chyba nie ma szans

Wiem, że tak wysokie jak bukietowe nie urosną, ale dla Zbyszka chyba nie ma rzeczy niemożliwych

Ale one przemarzaja i pewnie to jest główny powód

Karol99 napisał(a)

Ale one przemarzaja i pewnie to jest główny powód

U mnie na szczęście nie przemarzają, ale to dlatego, że mieszkam między domami, w dość dobrze osłonionym miejscu. Nigdy ich nie okrywam na zimę. Chociaż teraz poszłam trochę po bandzie, bo zrobiłam małe sadzoneczki hortki ogrodowej i niczym tych maleństw na zimę nie zabezpieczyłam. No, ale wóz albo przewóz. Jak nie przeżyją zrobię nowe. Ale kciuki za nie trzymam .

To zazdroszczę!
U mnie przemarzly rok temu przez majowy przymrozek:/

Kasya nowe hortki słuszna koncepcja zakupowa

Ania to Ty jeszcze masz czas dziewczyno spacerować po wątkach

Kasia to bardzo łatwe z bukietowymi a co do ogrodowych to posłuchaj Karola, gdyby to było możliwe to już by były w sprzedaży

a co do możliwości to w wojsku było takie powiedzonko "wyżej lamperii nie podskoczysz" (wersja ocenzurowana i zmodyfikowana )

zakątek hortkowy(w budowie)

anabelki przy tarasie






coś na ożywienie kolorów

taki dobranockowy kwiatuszek a jakie romantyczne imię posiada Ayesha

Zbyszku, pisałeś kiedyś o ile dobrze pamiętam że masz mało cienia. Czy Twoje hortensje rosną w słońcu? dają radę? podlewasz dodatkowo? nie przypalają im sie kwiatki? jakoś zawsze kojarzyłam je z półcieniem...
Planuję nową rabatę w pełnym słońcu i tak się zastanawiam...

Czasami sobie przypominam gdzie coś ciekawego można poczytać