GosiaJoanna
10:44, 17 mar 2013

Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Zbyszek ...jest uważany za człowieka czynu. Niezależny, dumny awanturnik – by naprawdę do niego dotrzeć, trzeba stłuc skorupkę, pod którą kryje się smakowity owoc... Ma jednocześnie silne życie wewnętrzne i bardzo bogatą egzystencję zewnętrzną.
Jest skłonny do działania i do refleksji. Potrzeba mu jednak mobilizacji. Łatwiej dokonuje spektakularnych czynów, niż wywiązuje się ze stałych, żmudnych obowiązków. Czasem brakuje mu cierpliwości lub wytrwałości. Na co dzień jest pogodny i wesoły, bardzo obiektywny, potrafi przyznać się do błędu. Ma wyostrzone poczucie sprawiedliwości, toteż gdy zawini, nie dziwi się, że spotyka go kara. Pewny siebie, nieraz aż zanadto. Ma bardzo wrażliwe „czułki” i błyskawicznie ocenia innych. Naprawdę dobrze robi tylko to, co lubi. Rozpatruje jakiś szczegół operacji, jednocześnie bez wysiłku wyobrażając sobie cały jej przebieg, co jest bardzo cenne. Ma dobrą pamięć, zwłaszcza „uczuciową”, zapamiętuje to, co go poruszyło. Uwielbia wagary...
Jest dobrym graczem, łatwo przezwycięża porażki. Nie jest najlepszym dyplomatą. Bardzo zrównoważony, potrafi doskonale rozdzielić to, co materialne, od tego, co duchowe. Nie lubi samotności. Kocha spacery na wsi, pikniki. Ma wielki zmysł przyjaźni, zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet, ale... lubi otaczać się ludźmi, by nimi komenderować. Od młodych lat jest bardzo wrażliwy na urok „kobiecości”. Wcześnie dojrzewa i nie znosi, by opowiadano mu banialuki.
Pragnie, by go kochano i mówiono mu o tym. Nie próbuje hamować swych porywów uczuciowych, ale wykazuje wielką niezależność i wcześnie chce „żyć swoim życiem”. Ma dużo szczęścia, sprawia wrażenie, jakby wszystko mu się należało. Osiąga sukces jakby cudem. A potem, oczywiście, rozpościera ogon... jak paw.
Zbyszku wysyłam Ci koniczynki ponieważ dzisiaj jest również świeto Patryka, patrona Irlandii a ja co zielone kocham i dobrym Guinnessem też nie pogardzę
Jest skłonny do działania i do refleksji. Potrzeba mu jednak mobilizacji. Łatwiej dokonuje spektakularnych czynów, niż wywiązuje się ze stałych, żmudnych obowiązków. Czasem brakuje mu cierpliwości lub wytrwałości. Na co dzień jest pogodny i wesoły, bardzo obiektywny, potrafi przyznać się do błędu. Ma wyostrzone poczucie sprawiedliwości, toteż gdy zawini, nie dziwi się, że spotyka go kara. Pewny siebie, nieraz aż zanadto. Ma bardzo wrażliwe „czułki” i błyskawicznie ocenia innych. Naprawdę dobrze robi tylko to, co lubi. Rozpatruje jakiś szczegół operacji, jednocześnie bez wysiłku wyobrażając sobie cały jej przebieg, co jest bardzo cenne. Ma dobrą pamięć, zwłaszcza „uczuciową”, zapamiętuje to, co go poruszyło. Uwielbia wagary...
Jest dobrym graczem, łatwo przezwycięża porażki. Nie jest najlepszym dyplomatą. Bardzo zrównoważony, potrafi doskonale rozdzielić to, co materialne, od tego, co duchowe. Nie lubi samotności. Kocha spacery na wsi, pikniki. Ma wielki zmysł przyjaźni, zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet, ale... lubi otaczać się ludźmi, by nimi komenderować. Od młodych lat jest bardzo wrażliwy na urok „kobiecości”. Wcześnie dojrzewa i nie znosi, by opowiadano mu banialuki.
Pragnie, by go kochano i mówiono mu o tym. Nie próbuje hamować swych porywów uczuciowych, ale wykazuje wielką niezależność i wcześnie chce „żyć swoim życiem”. Ma dużo szczęścia, sprawia wrażenie, jakby wszystko mu się należało. Osiąga sukces jakby cudem. A potem, oczywiście, rozpościera ogon... jak paw.
Zbyszku wysyłam Ci koniczynki ponieważ dzisiaj jest również świeto Patryka, patrona Irlandii a ja co zielone kocham i dobrym Guinnessem też nie pogardzę

