Agata coś bardzo wspomnieniowego i już nierealnego nocleg w stodole na trasie rajdu Skalne Grzyby( kultowy rajd organizowany chyba przez PTTK Fabryczna Wrocław)
poranek przed wymarszem - sprawdzam czy aby to na pewno denaturat do kuchenki turystycznej
trasa pięciodniowa było co dźwigać na plecach
lipiec po maturze


a to dużo dużo później na jednym z spotkań zasiedliśmy w naszej "ulubionej" klasie -gabinet języka polskiego było odczytanie z dziennika Va listy obecności sprawdzenie ocen uwag , przypominanie perełek wspomnieniowych i masa mokrych chusteczek
gdy zaczynaliśmy szkołę było nas ponad 40 do matury zostało 25

Fajne wspomnienia no i klasa zgrana

Kanibal Karl Denke? Cos mi sie placze w pamieci.

Basiek wspomnienia fajne a ile przy tym radochy zwłaszcza gdy wracają zatarte momenty tak jak np gdy obgadywaliśmy naszą szaloną praktykę w Świnicy (obniżone oceny ze sprawowania), zapytałem który to z Zbyszków(4) zgasił światło za pomocą 2metrowego korzenia wiszącego na ścianie i tu wszyscy wybuchnęli śmiechem bo okazało się że to ja chciałem już spać a oni grzecznie grali w karty . Afera niesamowita bo razem z żyrandolem poleciało pół sufitu z sztukaterią. Wypady do klasztoru za murem obok to już inna sprawa

Szanujmy wspomnienia ....

Ogrogroch na szczęście nie miałem z nim "przyjemności" bo to było kilkadziesiąt lat wcześniej ale kolega z podstawówki mieszkał na tej samej uliczce na obrzeżach Ziębic (Münsterberg) i buszowaliśmy w pobliżu jego domku. Dorośli nie chcieli na ten temat mówić bo nie był to temat politycznie słuszny, sami znali tylko plotki z czasów tuż po wojnie gdy jeszcze w okolicy byli przedwojenni mieszkańcy tych okolic

A jak tam sprawuje się dymbox, pytam bo moj mąż ma dostać taki prezent od gwiazdora, do tej pory wędził metodą tradycyjną, a teraz chce dymboksem, będzie testował wiórki, zrębki i domówił jeszcze termoregulator i grzałkę już się pekluje schab i polędwiczki

Wykorzystuję termoregulator i grzałkę z piekarnika, dzisiaj wymontowałem górne grzałki i szykuję kominek ze skraplaczem żeby nie kapało na wędzonki.
Mięsiwo się pekluje ale przed świętami będzie powtórka z serami i śledzie tylko z nimi jest problem bo w gminie krąży wirusik (nawet za płotem), na szczęście ostatnio trzymałem dystans.
W miarę świeży śledź prawie nie ustępuje pstrągowi.
Oczywiście fundament pod grillo-wędzarnię już gotowy dymbox będzie na szybkozłączkę raz tu raz tam. Duży worek(10kg) zrębków kupiony , będzie się działo


sosna wydmowa Anna Aurea

My grilo wędzarnię już mamy , w tamtym roku mąż wymurował a zaczynał od takiej zwykłej beczki metalowej, śledzi nie wędziliśmy, mamy niedaleko nas hodowlę pstrąga w Mylofie, no i u nas gości pstrąg a wędziliśmy też ale to jeszcze w beczce węgorza, złowionego przez męża, ale to było jakiś czas temu, jak znajdę fotkę to wrzucę bo była to niezła sztuka

O wyroby już idą pełnym dymemSmakowitości...mnie się marzy wędzarka w ogrodzie i nawet plany poczynione były, ale przyszła korona i stanęło na planach

Mylof, Swornegacie, Męcikał te nazwy zapadły mi w pamięć z czasów patrolu rozminowania - to były północne obszary mojego rejonu
Pstrąg wędzony będzie na Nowy Rok

Sylwia widziałem wędzenie w kartonie po TV, wytwornica zimnego dymu zrobiona z metalowej puszki pary kształtek hydraulicznych i rurki można

Szkolne czasy i takie fotki zawsze miło się ogląda
To w której ławce siedzisz na foto?...

Sosny masz super i ciągle młode