Witam serdecznie.
Ło matko, jaki cudny wątek. Jestem pod wrażeniem. Brak mi słów.
Od jakiegoś czasu kombinowałam coś w sensie skrzyń. Nawet myślałam o posadzeniu dzrew owocowych w takich skrzynkach na podwyższeniu, poniewaź moja działka jest samym piachem. To prawie plaża. Ziemia szóstej klasy, choć skłamałabym, gdybym powiedziała ze nic tam nie rośnie. Drzewka owocowe niestety "nie idą" Tylko morele i brzoskwinie podobno dają sie uhodować

Na naszej działce mam 6 borówek amerykańskich 2 jagody kamczackie, poletko truskawek, które o dziwo owocują. Dzisiejszy zbiór to ok. 3 kg
Posiałam też marchew, buraczki, pietruszkę, bób, ogórasy, fasolkę i kilka krzaczków pomidorów.
Widzę, że pomidorów nie doczekam się, bo krzaczki po majowych chłodach i ostatnich ulewach są jakieś "krępe" i niektóre słabo wybarwione - raczej blado zielone, ale mam jeszcze w domu kilka pomidorków w pojemnikach ( w półlitrowych plastikowych kubkach), więc może cos uda się wyhodować. Mam też cukinie i kabaczki z własnej rozsady. Są nieduże i może te uda się pobudzić do produkcji owoców w skrzyniach z odpowiednią glebą. Ogórków też mam jeszcze 10 z powtórnego siewu na rozsadę.
W domu mam kompostownik, a na działce dwuletni obornik.
Teraz czekam na męża, który ma wrócić z dłuższego wyjazdu w najbliższą niedzielę i już został poinformowany o budowie skrzynek na cito.
Jak sądzicie, czy uda się jeszcze doczekać własnej sałaty jak już te super skrzynie postawimy? Myślę, że zabierze nam to około 10 dni.
Tutaj moje poletko truskawek
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/38/386537/thumb_original.jpg
To dzisiejszy zbiór
a tu grządki na piachu. Jeszcze przed trzema tygodniami
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/38/386539/thumb_original.jpg
Mam miejsce na skrzynie i ogromną ochpotę skorzystać z Waszego doświadczenia i pomysłów.
Pozdrawiam wszystkie koleżanki i kolegów.