A tu pokażę kolesia, który bombarduje moje rabatki
M. złapał 2 szt na łapkę zwaną kretołap i... wywiózł do puszczy
Tak się cieszyłam,..... a za parę dni moja nowa różanka ponownie została potargana przez kolejnego kreta, który... nie dał się złapać, ale też cicho siedzi ostatnio.
ładne kolorki jesieni u Ciebie
a z tym krecikiem niezłe dokonanie. Ja tylko raz w życiu się złamałam żeby nie zabijać takiego pięknego futrzaka, a potem miałam całą działkę zrytą. Teraz na krety u mnie pies poluje