Irenko, Celinko - ach jak kofam Was

U Alinki w ogrodzie






Kasiu - no nie wiem jak to się stało

jest tak, że szukamy na spotkaniach uosobienia "avatarków" odwiedzanych ogrodów ... on- line konwersacji ... ale jest też tak, że na spotkaniu mamy szczęście stanąć ... usiąść obok kogoś do kogo od razu czujemy sympatię i poznać nowa osobowość ... a potem on-line szukamy jej odrodu ... i tak dziś było

Grażynko miło było Cię poznać ... ... dziekuję za ten czas razem tam spędzony

piekne zdjęcia

pozdrawiam

M. Janiny, Tadeusz M. Ewy (Pszczelarnia) , Roman M. Grażyny tj. mój

Grażynko, fajnie wam było

Irenko, żałuję, że Ciebie nie poznałam w realu

ja też bardzo żałuję, ale wynikły nowe okoliczności i po prostu nie mogłam, tak u mnie coś plany sie psują...ale nadrobimy przy innej okazji

Mam nadzieję Irenko, mam nadzieję Tak cudownie pozytywnych Ludzi jak Brać Ogrodowiskowa jeszcze nie spotkałam, a chodzę juz troszkę po tym świecie

to tak, jak ja tyle chodzę i dopiero tu znalazłam wszystko, wspaniałą ta nasza ogrodowiskowa rodzinka

Grażynko, bardzo miło było Cię poznać Jednak już u Ciebie byłam, poznałam po awatarku Pięknie zagospodarowany macie ogród
Szkoda, że tak szybko musieliśmy wyjechać, bo widzę, że impreza wieczorna też bardzo udana
Pozdrawiam serdecznie

Grażynko... spotkanie w realu wypadło dużo lepiej niż na forum.. może to głupio brzmi, ale wiesz o co mi chodzi.... nie umiem pisać tak ładnie i składnie jak Iza.... Jesteś super przesympatyczna kobitka