Bogusiu, jak osiągniesz odpowiednią wysokość pnia, to uszczknij wierzchołek i potem pędy.
Ja prowadziłam 3 sztuki w jednej donicy i zaplatałam w warkocz. Drzewko miałam kilka lat, aż nie wiadomo, co się stało (...czuję rękę B. Jasi)
Juz uszczknęłamale takie na 70cm robię co by mi kocica nie połamała, jak jej się to udało rok temu-tyle się namodliłam nad tym drzewkiem a ta w minutkę ciach i po fuksji
Zaplatam w warkocz 3 pędy.Już uszczknęłam wierzchołki -zostawiłam na razie listki [żeby się czymś odżywiała], wyrastające po bokach odnóżki też wyskubuję -ta jest dopiero od jesieni.
Ta taka rozbudowana ma 2 lata -też górą skracam -szybko rośnie.
Teraz zastanowiłam się i nie wiem do której z nas ,Danusiu , była skierowana podpowiedż ---jesteśmy dwie....
Na wszelki wypadek odezwałam się,tak przekornie.
Bogusia kupiłam sobie 3 wzniosłe fuksje, bo mam tylko zwisające, chce zrobić takie drzewko, powiedz od kiedy zaplata się łodygi główne i kiedy uszczykiwać boki?