U mnie kiwi rosnie 4 rok i jeszcze nie owocowało. Czy cos jest nie tak? Po ilu latach po posadzeniu zaowocowala aktinidia? Może podsypujesz jakims specjalnym nawozem. Prosze o podpowiedz.
Martus pozdrawiam niedzielnie Fajnie, ze sie spotkaliscie az Wam zazdroszcze Tez tak chce A relacja zdjeciowa ze spotkania gdzie? Juz sie nie stresuj co ma byc to będzie bo i tak zda Teraz to juz wszystko inaczej nawet matura. A wiesz, ze strasza przymrozkami? A ja wszystko wczoraj posadziłam dalie, canny i inne cudenka jedynie smierdziuchy zostały na parapecie bo juz mnie ciemnosci dopadły.Byłam przekonana, ze zima dluga to i zmarzluchy dają sobie spokoj. Tak wszystko pieknie rosnie echh.
U mnie kiwi zaowocowało po 4 latach,mam posadzonę odmianę męską i żeńską,owocuje tylko żeńska,należy podsypać korą,kompostem i reguralnie podlewać,jak owoce są do spożycia nie należy nawozić chemicznie (wiadomości od naszej Danusi )
Pozdrawiam serdecznie
Danusia relacji zdjęciowej nie ma Zagadaliśmy się a jak się opamiętałam to syn zrobił nam pamiątkowe zdjęcie ale wyszło bardzo ciemno. Przy następnych odwiedzinach poprawimy się
Maturę muszę przeżyć,szkoda mi córy która teraz twierdzi że już nic nie wie,ma jeden młyn w głowie.
Ja też patrzyłam na prognozę pogody,mam jeszcze do posadzenia astry,petunie, werbeny -rzeczywiście zapowiadają zimnych ogrodników,ale może u nas nie będzie przymrozków
W niedzielę pojechałam odwieść syna do pociągu i z powrotem jak wracalam pojechałam do Bolestraszyc, jak tam cudnie było ! pospacerowałam,poodkrywalam nowe roślinki,nowe zakątki,no dało mi to trochę radochy
Pozdrawiam i wymarzonej pogody zyczę