Ahoj Danusiu !
Matura córy już za nami,jak poszło to jedna wielka niewiadoma-chodzi o te dwa pierwsze egzaminy-córa nie jest z siebie z nich zadowolona,mowi że jej nie poszło-ale z pozostałych też nie tryskala radością a miala dość dużo punktow-więc musimy czekać.
Dobrze że mi napisalaś o tej mszycy bo fontain wydawał mi się właśnie coś podejrzany.A kaliny japońskiej nie znalam,dopiero musialam zerknąć do internetu-no i jest cudna-tylko pasuje jako wyeksponowany, pojedynczy egzemplarz-a ja nie mam miejsca -ale jak ją spotkam to i tak kupię
Co do jagody goi to nic nie wiem na jej temat,będę dopiero z nią eksperymentować
Danusia a to wstrętne choróbsko przegoń na cztery wiatry,niech Cię już tak nie męczy !
Pozdrawiam serdecznie