Hej, ho Haniu! Dziękuję za odwiedziny

no i za to "spojrzenie w oczy", a to prawie jak w głąb duszy

Rzeczywiście ujawniłam się spontanicznie, tyle tu życzliwości, że postanowiłam już dłużej nie ukrywać się za kwiatkami.
Pytałaś o tuje i czy śnieg połamał gałązki. na szczęście tu gdzie mieszkam nie było takiego śniegu, by utrzymywał się na nich. Był jeden taki duży opad mokrego śniegu w lutym, ale wtedy mój M. chwytał za pieniek i każdą potrząsał żeby go usunąć. Robił to z poświęceniem, bo miał sporo śniegu za kołnierzem, ale przynajmniej tuje miały się dobrze

Też ptaszki karmisz orzechami włoskimi, ja w zeszłym roku dostałam ich sporo w prezencie, ale też i kupuję, no i słonecznik, łuskany, żeby nie traciły potrzebnej energii

Haniu, czy prawdą jest, że pod orzechem nic nie rośnie, czy to kolejny mit?
Pozdrawiam