Haniu dziękuję za informację o nawożeniu u mnie. Utkwiły mi w pamięci nawozy stosowane jeszcze przez moich rodziców. Pozostały mi w pamięci : saletrzak, superfosfat i chyba saletra amonowa. Wymieniano też nazwę - kości. Mam jeszcze pytanie czy siarczan amonu bywa w postaci płynnej aby szybciej doszedł do roślin?

A teraz o Twoim ogrodzie. Przepiękny! i tyle różnych roślin. To po prostu ogród botaniczny. A ile pracy trzeba włożyć. Haniu podziwiam i gratuluję.

Haniu prawdziwa skarbnica wiedzy z Ciebie ,uwielbiam czytać te Twoje konkretne porady
Ja to nie mam do tego głowy poczytam i zaraz zapomnę ,a jak zapiszę to zapomnę gdzie i tak to z moja zatroskaną bywa

Zbyszku ! Ewo ! dalej są takie nawozy jak Saletrzak ma 27% azotu w formie amonu i for. azotanowej. oraz wapń i magnez do stosowania na gleby zasadowe.
Superfosfat. Siarczan potasu. Saletra sodowa, Saletra potasowa. Saletra amonowa którą pewnie niektórzy jeszcze używają wiosną. jest to azot który po deszczu jest wypłukany a szczególnie na piaszczystym podłożu.
Jeśli stosuje się gotowe mieszanki to w roślinach co potrzebują więcej azotu sypie się saletrę amonową.

W małych ogrodach nie korzysta się z pojedyńczych nawozów ,zawsze lepsze są mieszanki gotowe.
Trzeba wiedzieć jak dobrać ilościowo . W ogrodzie jesienią sypię superfosfat pod drzewa owocowe , pod orzech superf. długo sie rozkłada i jesienią siarczan potasu.

Ja nie doradzam Wam stosowania takich pojedńczych są to tańsze nawozy ale wiadomości trzeba opanować. Z rośliną tak jak z człowiekiem makro i mikro elementy nie może być za mało i nie może być za dużo.

Haniu poczytałam sobie waszą rozmowę o nawozach i już wiem czego brakowało u mnie .w zeszłym roku podlewałam azofoską 1 łyżka na 10 l wody to wiem od sąsiadki . Czy to wystarczy ten nawóz czy jeszcze coś dodawać Piszesz że lepsze są mieszanki gotowe .Czy można zaraz na wiosnę podlać rh i azalie i horti azofoską taką rozpuszczoną Nie znam się wcale na dokarmianiu Pod starsza rośliny wkopuję odpadki przykrywam ziemią i podlewam bo terza psiaka nie mam to mi nie kopie albo posypuję ziemią z próchnicy.Pozdrawim cieplutkoi .

Anabelko!
Właśnie zakończyłam spacer po Twoim ogrodzie. Piękny, piękny ogód. Widać, ze ma już trochę lat. Uwielbiam takie klimaty
Duże uznanie za cisowe żywopłoty, zwłaszcza, że to cisy własnej produkcji.
Buk pendula cudo - to jedno z moich ulubionych drzew.
Masz duże doświadczenie w nawożeniu. Muszę porobić sobie jakieś ściągi.
Jesienią zaczęliśmy z mężem budować kompostownik. Ale jak to bywa, czasu mało, bo praca i praca, zima wymusiła na nas przerwę w budowie. Teraz czekamy na jakąś poprawę pogody, aby móc to ukończyć. Materiału do kompostowania zawsze jest multum, więc nie będzie z tym problemu. Już dawno powinnam była o tym pomyśleć.
Pozdrawiam cieplutko!

Chyba masz rację, to tak jest jak się za dużo naczyta i nasłucha z różnych źródeł, nie wykluczone, że w tym roku powrócę do wiązu bo miejsce wolne w ogródku czeka a bardzo mi się podoba.

Pisałam 10 marca, jeszcze 40 dni czeka nas taka pogoda. Od tej zimy zacznę wierzyć. 10 marca to czterdziestu męczenników tak by się sprawdzało.

Marysiu! komposty robię od lat, Przenoszę się w trzecie miejsce na działce.Nie mam zbudowanego, ale osadzałam żywopłotem porzeczki złocistej , strzygłam ją równo. Teraz są przepisy od granicy sąsiada ma być 10 m, to zrobiłam inne miejsce ciągle dorzucam w sezonie a jest tego dużo , przekładam drobnymi gałęziami z drzew by był dopływ powietrza.
w tym roku chcę zrobić drugi obok specjalny dla liści z dębu ,żołędzie i pomyślałam o gałązkach iglaków, co rok nimi okrywam rośliny na zimę , to pójdą też na ten kompost.
Mam konstrukcję metalowa po pojemniku 1m/1m w kopię część w ziemię, doczekam się kwaśnej próchnicy pod Rh. Robiłam b. dawno temu analizę kompostu z chwastów , odpadów domowych innych roslin wyrzucanych , wcale nie jest kwaśny by nadawał się pod Rh.

Haniu Dzięki za ściągawkę z nawozami już wiem trochę co i jak mam azofoskę i dziś dokupię jeszcze nawozów takich kierunkowych do rh i róż to ważne dla mnie żeby rośliny rosły po tych cegłach i wapnach Pozdrawiam i będę zaglądać do Ciebie i się uczyć Pozdrawiam cieplutko Zapomniałm dopisać że masz rację zostaje osad staram sie zamieszać dobrze i z tym osadem wylewam pod kwiaty .

Haniu pozdrawiam wiosennie ale zimowo