Nad jednymi siewkami medytuję dlaczego nie wschodzą
oto te kipią, wyniosłam na chłodniejszy parapet, czas zabrać się za pikowanie i nie bardzo mi się chce robić to w domu Jeżówka Cherry, Klip Dagga, Purple Mayesty.
Dalia kołnierzykowa, i najmniejsza Lepnica.


Lepnicę wyniosę pod przygotowany namiocik.
Największe są dalie kołnierzykowe.


Tunelik własnego wyrobu w szklarence. Wczoraj wieczorem było 6 st, dziś w dzień 15 stopni.
Takie pikówki strach wynieść za zimno im będzie.

Haniu jestes niesamowita
Super ten tunelik w szklarence
A siewki cudnie zielone

Haniu, nie wiem z ktorej ziemi mialam te ziemiorki i czy z niej, bo kupowalam kwiatki cebulowe i przy szafirkach cos mi latalo ale nie pomyslamam, ze to cos groxnego
Podejrzewam ze z tych szafirkow to sie wdalo

Ps. Ziemie mialam z castoramy i aldiego. Jak pisalam wyzej podejrzewam szafirki z marketu.

Roślinki ślicznie rosną.Ziemię do siewu z C.wyrzuciłam na balkon i zawiozę na działkę...zaczęła pleśnieć.

Nie wiem jeszcze jak przetrwały zimę nabytki jesienne astry bylinowe.

Zrobiłam im napisy wypalane, śmieszne te rękodzieła, ale uczyłam się wypalania.
Listewki mają 3 cm szer.
niżej są 2 cm.
Przybiję je do palików.
Nic ciekawego nie wyszło, mogą straszyć na rabacie. Latem zarośnie.

Alez to pracy te tabliczki, fajne
Niech zlapią trochę patyny

Haniu tabliczki piękne. Jakim sprzętem wypalałaś? Ja dzisiaj biorę się za budki lęgowe, bo ptaki próbują mi się zagnieździć w skrzynce na listy.
Ależ masz tych odmian.... będzie szał na jesieni.

Aaaaa... Haniu czy Purple Majesty to sadzić po jednej sadzonce do docelowej doniczki, rozkrzewi się? Czy w kępę? Bo posiałam do wielodoniczek po jednym ziarenku i teraz tak się zastanawiam czy przy sadzeniu do kupy nie złożyć po kilka.

Kasiu
- miałam lakierować ale pomyślałam, lepiej nich zostaną naturalne.

Aniu
Wypalarkę kupiłam dwa lata temu w Lidlu, wreszcie doczekałam się użycia, to moje pierwsze kroki.

Budki mus powiesić, też czekają.



Jutro wytnę 3 brzozy i mam myśl, zrobię koziołka z pnia, a z gałązek uplotę wianki.
Tylko kiedy znajdę czas


Teraz czyszczenie zagonów, przycinanie traw.
Dziś rozpalałam ognisko i zamiast kursować z taczką w koniec działki, czy zwozić na kompost pomalutku paliłam, gałązki świerkowe z okryć i kwiaty z hortensji.
Zebrało się dobra

Jesienią przesadzałam rozchodniki różowe, miały larwy opuchlaków, skubałam karpy i oto maleństwa włożyłam do doniczek, różyczki wychodzą. a duże mają się też dobrze.

obok Tojady, dwie piwonie.


Jeżówki jeszcze kilka dni i do pikowania.


Dalie z siewu stoją na zachodnim oknie wyciągają się brakuje słonka.

Tabliczki zrobiłaś bardzo ładne.
O wysiewach czytam zawsze i widzę że mamy podobnie - na czwartek zaplanowałam sobie pikowanie i kolejne sianie - siewki można podlewać biohumusem bo one już chyba wyjadły wszystko tak gdzieś czytałam.

pozdrawiam