mira napisał(a)

Hania ale masz farta z tymi różami - świetne te sadzonki - aż chyba zadzwonię gdzie kupowałam i powiem co sądzę.

Mira! naprawdę ładne, abyśmy nie przechwaliły.

To może dlatego że ja nie byłam różyczkowa.

a wiesz ile teraz przy sadzeniu obracam taczką z kompostem.
Następny kompostownik naruszyć muszę.

Darń ściągnięta, róże posadzone, cebulicy miałam 200 szt za mało. Tulipany jeszcze nie wszystkie posadzone, gorzej bo nie wiem gdzie sadzić.
Co kopnę szpadlem to przecinam stare cebule.
Jeszcze siatka narcyz też została.
W następnym roku nie kupię jednej cebulki.

W tym roku wycięłam wszystkie łodygi bylinowe, bo wiosną nie wyrabiam.

Wrażliwe okryję gałązkami świerku, najbardziej boję się o jeżówki.

Dalej walczę z kretem, saszetki mu nie smakują, mam dwie pułapki metalowe każda inna i też wykopie je. Kopce teraz są półmetrowe.

zakwitł rododendron skromnym kwiatkiem.



Przekopałam w poniedziałek cztery rododendrony z dość dużą bryłą korzeniową.
Napoiłam ich wcześniej i pewnie jeszcze trzeba zadbać o wilgoć.
Okryłam liśćmi dębowymi.
Mam jeszcze dwie azalie do przesadzenia ale się boje teraz,
Przesadzić wczesną wiosną czy po kwitnieniu?.


a zabrałam się do domowych wyrobów i szyneczka z łopatki bez wędzenia wyszła wspaniała.
mięcho marnowane i parzone w torebkach do pieczenia.

U Gobasi poczytałam o szynkowarze nie miałam pojęcia co to, dokształciłam się w info.
Przypadkowo trafiłam szynkowar w Kaufland i ruszyła produkcja dla własnych potrzeb, o to mielonka z łopatki.


więcej było rozrobionego mięsa i włożyłam do foremki upieczone w piekarniku.

smakowało tak samo.


to kiełbasa szynkowa.



to drobiowa galaretka z piersi i ćwiartek kurczaka.

Anabell napisał(a)

a wiesz ile teraz przy sadzeniu obracam taczką z kompostem.
Następny kompostownik naruszyć muszę.

No i to jest właśnie dla mnie zagadka - skąd czerpiesz energię, a może to z tych wyrobów

Podziwiam!
Ogrod i kuchnia - Ty chyba nie sypiasz?

Ja też w tym roku zamawiałam od H. Też piękne okazy róż przysłali.

mmmmmmm paluszki lizać, smaka narobiłaś chyba coś odmrożę z zamrożonych zapasów

Pracowicie i smakowicie u Hani
Buziaki

mira napisał(a)

No i to jest właśnie dla mnie zagadka - skąd czerpiesz energię, a może to z tych wyrobów

Mira! ponieważ to były pierwsze wyroby, to chętnych do degustacji było dużo.

a naprawdę jak dwa dni popracuję to w trzecim ruszyć się nie mogę.

Już dawno stwierdziłam to siła Ogrodowiska
a i żeby nie Ogrodowisko kto by mnie tak mobilizował