Haniu dziękuję za przepisy nie miałam czasu wpaść do Ciebie i podziękować .Smakowicie wygląda szyneczka .Też spróbuję zrobić .Lecę do roboty bo tej co nie miara .
Ewa, ja niby zakończyłam w ogrodzie, ale tu pierwsze jesienne palenie w ubiegłym tygodniu było( na zdjęciu już wygaszam ).
wczoraj było następne ognisko, spalałam kilka godzin, jeszcze jedno podejście trzeba zrobić.
Czekają w kolejce łęty pomidorów i gałęzie.
okryłam jeżówki świerkiem boję się o nie.
Makowce robię w ostatnim tygodniu, po ubranej choince.
April! dziękuję za tyle miłych wypowiedzi, cieszy inne spojrzenie, bo ja często patrzę okiem krytyka.
0grodniczkowanie pochłonęło mnie całą, co nie do końca jest dobre, za dużo nakręcam się, wówczas brakuje czasu.
Oczywiście zapraszam. a hortensje Anabell najlepiej ukorzeniają się ze wszystkich innych.
Ukorzeniaj w gruncie w lekkim cieniu.
Nikt nie goni Cię za ognisko? Zainwestowałam w beczkę ze złomu i w niej palę to co na bio mi nie wchodzi. Dobrze, że beka stoi przy płocie gdzie sąsiadów nie ma
Martwię się o rośliny, miałam -13C a okryłam tylko kilka, potem kompostowa ziemia zamarzła na kamień. Idzie ocieplenie, mam nadzieję, że wtedy ukopię i obsypię część
Zawsze okrywasz jeżówki na zimę?
Ja ich nie okrywam i nie wymarzają. Tylko że ja jesienią nie ścinam im liści tylko same kwiatostany.
Bardziej wrażliwe są zawilce jesienne i te muszę korą podsypać o ile już nie jest za późno.
Pozdrawiam
Włąśnie boję się, ale to były gałęzie z dwóch lat do rozdrabniacza się nie nadawały mam za słaby. a żeby wydać na bio to cały ciężarowy samochód byłby zapakowany.
Ci co ścinają drzewa nie chcą przyjechać tylko do gałęzi.
Robię małe ognisko i dokładam same patyki, tnę ramiennym sekatorem by nie robiła się łuna..
Wczoraj jak zaczęłam palenie jechała karetka na sygnale myślałam że do mnie.
kompostem wszystko zdążyłam okryć, jeszcze dalej mam ścinać góry tuj i też nimi okryję róże kopcowane.
Poczekam z obcinaniem na odwilż bo kiedy zmarznięte to połamię boki i zaschną wiosną.
Pomyślałam, że tuj nie strzygę górą na równo, tylko wycinam górne długie przyrosty by wykorzystać do okrycia.
Wiosną spróbuję wystawić wszystkie iglaki pod bramę, to worków będzie setka.
będzie ekologia bez palenia.