Buksy obcięte perfekcyjnie, masz rękę i oko Basieńko. Dziś znowu zanosi się na burzę.....Wiem, deszcz potrzebny ale po jakiego grzyba ta burza.
Wczoraj wszystko wskazywało, że kolejna burza się rozszaleje, ale poszła sobie obok. Niestety, internet mi wyłączyli. Tylko jednego posta zdążyłam napisać. Taraz znów na horyzoncie się błyska. Moze znów popada, bo mimo przedwczorajszego deszczu na działce wcale za mokro nie jest. Przycięłam dziś cis i kilka bukszpanów.