Ja też upraszam sie o deszcz....dookoła się błyskało, świata nie było widać........a u mnie trochę pokropiło.....no i gdzie ta sprawiedliwość?
Basiu, dostałam ślinotoku na widok Twoich zbiorów
Buziaki zostawiam
Z tymi burzami i opadami to nigdy nic nie wiadomo. Wczoraj kilka km ode mnie w kierunku południowym lało, grzmiało i gradem waliło. U nas tylko straszyło. Dziś upał, na razie dwa razy przylało, z dala dochodzą odgłosy burzy a u mnie słońce świeci.
Aniu, nic dziwnego, że ten ślinotok Cię dopadł, wiśnie za słodkie nie są.