Cha! Cha! Cha! Starannie wybieram kadry, bo moja działka to zlepek różnorakich zakątków i nie wszystkie nadają się do pokazania.
Jolu, tylko patrzeć jak się rozwiną.
Mój Charles Austin dopiero od jesieni się zadomawia, ale - jak to z różami u mnie bywa - nie wiadomo kiedy się zbuntuje. Na razie zakwitł dwoma kwiatami i pączków ma kilka. Popieszczę go, bo szkoda byłoby mi go stracić - przypomina mi stale Kogoś.
Na razie ostróżek nie podpierałam, ale będę musiała podwiązać je do palików, bo mają kruche łodygi i nie są w stanie obronić się przed wiatrami.
Około 17 - tej zachmurzyło się bardzo i myślałam, że nadciągnie burza. Niestety, przeszła gdzieś obok, ale na południu miasta na pewno zlało - tam tak zawsze jest.
Obrodziła porzeczka, ciężkie te grona. Deszcz potrzebny, u mnie dziś spadł rzęsisty,ale uszkodził róże, milin, kwiaty bodziszków zniknęły, na szczęście donice z pomidorami zdążyłam ukryć pod dachem, bo małe owoce już są
Ogród solidnie podlany.
Basiu, ładnie za Twoją altaną, tyły, to często mniej urokliwe miejsca,tak ja miałam, a u Ciebie wprost przeciwnie ☺
Telepatia chyba nas łączy, właśnie wysłałam Ci maila!
Burza krążyła dziś wokół chyba ze dwie godziny, ale poszła sobie dalej. A tak mi na deszczu zależało! Wprawdzie wczoraj podlałam ogród, ale to nie to samo.
U mnie bodziszki wielkokwiatowe przekwitły. Lada dzień zetnę do ziemi wszystkie liście, bo nowe już rosną i odświeżą całą kępkę.
Moja siostra z porzeczek robi dżem do mięs i twierdzi, że smakuje podobnie do dzemu z borówek. Nigdy nie robiłam, ale kto wie, czy się nie skuszę.
Basiu,nie wiem jak przyciąć bodziszka wielkokwiatowego po kwitnieniu, do samej ziemi, czy wyżej? Mogę go teraz przesadzić do donicy, czy wstrzymać się jeszcze?
Iwonko, czytam o przeprowadzce. Uff! Nie zazdroszczę. Odpowiem za Basię.
Bodziszka tnij wszystkie listki do ziemi prawie, oprócz tych świeżo wyklutych. I teraz możesz go wsadzić do donicy. To jest żywotna roślina. w ciągu tygodnia wypuści nowe młode liście.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie