barbara_kraj...
01:34, 19 cze 2016
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Mam do rozwiązania niesamowitą 'zagwozdkę'. Jakiś zwierz wykopał trzy dziury, z których wygrzebał gniazdo trzmieli ziemnych. Przy okazji zniszczył mi kępkę skalnicy liścieniowej i cienistej.
Jaki zwierz wyczuł to gniazdo i postanowił się do larw - ewentualnie miodu - dostać? Ptaka żadnego nie podejrzewam, kota też nie, śladów psa nie było. Więc co to mogło być?
Łasica, kuna? A może jeż? To dopiero zagadka!
Po tej przygodzie przypomniałam sobie, że podobną dziurę już u siebie widziałam, ale pod koniec zimy i w zupełnie innym miejscu.
A to fotki z 'miejsca przestępstwa'
cyframi 1, 2, 3 oznaczyłam dziury.
W tej widać resztkę plastra i trzmiela

tu są trzy dziury oddzielone podmurówką pod siatkę oraz kolejny kawałek zniszczonego plastra 4
i zbliżenie 4
Do plastra co chwilę podlatywały trzmiele, jeden z nich użądlił mnie. Szybko zrobiłam okład z octu i po bólu.
Jaki zwierz wyczuł to gniazdo i postanowił się do larw - ewentualnie miodu - dostać? Ptaka żadnego nie podejrzewam, kota też nie, śladów psa nie było. Więc co to mogło być?
Łasica, kuna? A może jeż? To dopiero zagadka!
Po tej przygodzie przypomniałam sobie, że podobną dziurę już u siebie widziałam, ale pod koniec zimy i w zupełnie innym miejscu.
A to fotki z 'miejsca przestępstwa'

W tej widać resztkę plastra i trzmiela

tu są trzy dziury oddzielone podmurówką pod siatkę oraz kolejny kawałek zniszczonego plastra 4

i zbliżenie 4

Do plastra co chwilę podlatywały trzmiele, jeden z nich użądlił mnie. Szybko zrobiłam okład z octu i po bólu.

