Krysiu, nauczona przykrym doświadczeniem, zrobiłam to samo. Przezimowały dobrze
Najważniejsze, aby zanim zakwitnie miała przyrosty, bo po przekwitnięciu rozeta do usunięcia jest.
Rozejrzę się wśród swoich i mogłabym Ci kilka sadzonek przesłać
Basiu wielkie dzięki ,jeśli może ale nie aż kilka
Krysiu, dam znać w końcu kwietnia lub na początku maja
Wczoraj wycięłam przemarznięte wrzośce. Zdziwiłam się, bo na przekroju gałązki są żywe! Trochę zostawiłam, może się odnowi choć część kępy. Jak nie, to wywalę!
Tych tulipanów nie wykopywałam, bo w ub.r. niewiele mi z nich kwitło. Rozrosły się nad podziw
Samosiejka
Pęcznieją pąki borówki
Pełnia kwitnienia
naprawdę pełnia tulipanki bardzo zdrowe, nic nie pomarzły