Hortensje się przyjmą, one są łatwe do ukorzenienia. Ja swoje też próbuję właśnie ukorzenić, ale na razie trzymam patyczki w wodzie. Korzonków wciąż brak, ale listki już spore .

to ja zrobiłam błąd, jak ucinałam, dałam od razu w grunt, bo nie miałam pod ręką ukorzeniacza

Aniu Monte, a dlaczego Ci fiołki zmarzły? Przecież one w mieszkaniu...

Aniu DS, masz w tym sposobie rozmnażania jakieś doswiadczenie, czy pierwszy raz ten sposób stosujesz?

Irenko, mogą się ukorzenić. Ja chcialam mieć jaką taką pewność i dlatego ukorzeniacz zastosowałam.

Dzisiaj, na pocieszenie, kupiłam biały wrzosiec. Sadzonki nie są rewelacyjne ale rozrosną się. Miałam jedną, ładnie rozrośniętą kępkę ale podmarzła.





Zakwitła kolejna kępka krokusów

Ładnie Basiu,sadzonki śliczne i takie zdrowe.

zakupy fajne, a coraz więcej roślin u Ciebie kwitnie, nie jest źle, wiosna tez szybko dotarła do Ciebie

Marzenko, gdyby cieplej było, to kolorków byłoby więcej
Ale coś się rusza. Dziś dojrzałam czosnki. pełniki ładnie wystartowały, ostróżki również. Słabiutko z narcyzami, ciemiernikami.
Zrobiłam fotki cisowych sadzonek. Teraz będzie trzeci rok po wysadzeniu ich z doniczek, w których się ukorzeniały. Trzeba mieć do nich cierpliwość tak wolno rosną. Obecnie mają aż! z 15cm wzrostu!)) Ale zagęszczają się ładnie

No to jest nadzieja, że moje też się ukorzenią?

A ja nawet nie wiem co u mnie teraz kwitnie, wróciłam ciemną nocą

Gardenarium napisał(a)

A ja nawet nie wiem co u mnie teraz kwitnie, wróciłam ciemną nocą

Jutro raniutko oblecisz i skontrolujesz wszystko dokładnie! Obyś mile zaskoczoną była, tego Ci życzę