Ma byc .
Też na to liczę, wolałabym, żeby mnie zima nie zastała w połowie zmian ogródkowych .
I było! Ale późnym popołudniem
Wcześniej przylało tak, że z koszenia i kontynuacji robót ziemnych nici!
Przygotowałm sobie sporo kompostu, bo liczę, że jutro zrobię to, co zamierzałam zrobić dzisiaj.
Nic więcej zrobić nie mogłam, wszystko mokre!
Basiu pogoda chyba dziś wszystkim popsuła zaplanowane prace, u nas było bardzo zimno i wietrznie, a zchód słońca był w ldowatych kolorach teraz jest tylko +2, wszystkie rośliny doniczkowe pochowałam bo zapowiadali w nocy przymrozek
Śliczna chryzantemka a ja 3 dzień próbuję skończyć koszenie i nic z tego, dzisiaj świeciło słońce i równocześnie padał deszcz a mały grad też już był jak wykopywałam dynie, a jeszcze mam tyle w ogrodzie do zrobienia, ale nie idzie bo mokro pozdrawiam Basiu
Basiu pogoda chyba dziś wszystkim popsuła zaplanowane prace, u nas było bardzo zimno i wietrznie, a zchód słońca był w ldowatych kolorach teraz jest tylko +2, wszystkie rośliny doniczkowe pochowałam bo zapowiadali w nocy przymrozek
Aniu, mnie jednorazowy! przymrozek pomógłby bardzo. Mogłabym wykopać dalie i kontynuować przesadzanie.
Bez wątpienia będzie pierwsza, bardzo zimna noc.