Dziś znów oglądałam sarenki - fotka wyżej
Łatały rusałki pawiki, kolejna jaszczurka wygrzewała się w słońcu, a biedronki wypłoszone z przycinanych przeze mnie suchych badyli musiały pokazać swe kolorowe pelerynki
No właśnie u mnie też jeszcze śladu nie ma miłka, a sarenki fajne, tylko szkodę robią , chociaż w lesie jeszcze śnieg kawałami zalega, nie mogą znaleźć jedzenia?
Basiu, a nie dawno pokazywałaś ogród przysypany śniegiem. Parę dni i proszę - pięknie i kolorowo. U mnie w okolicy działki też jest dużo saren. Kiedyś mi przeleciała dosłownie przed nosem.
Basiu, i ja świerka Conikę muszę wysadzić. Bo jednak on rośnie a stół nie chce się przesunąć.
Pytałam Dzidkę ale jeszcze nie wiem, jak się tnie różę glauca? To taka naturalna. chyba.
Przesadzaj czym prędzej, bo potem trudno go wykopać ze względu na dziwnie rozłożone korzenie. Mojemu te korzenie mocno uszkodziliśmy, będzie cud jak się przyjmie.
Nie znam róży glauca. Poczytałam i spotkałam tylko jedną informację, że się ją prześwietla, czyli wycina przede wszystkim krzyżujące się pędy, nadłamane, chore. Róża ma długie pędy, czyli można zaliczyć ją do pnących a raczej do krzaczastych i postępować podobnie jak z krzaczastymi. Te tnie się bardzo oszczędnie. Ania DS jest ekspertem, doradzi.