Przycięłam z grubsza, ponad kopczyki. Tylko okrywowe prawie docelowo, bo one odporne
Moje forsycje pączki mają nabrzmiałe, ale tylko one wiedzą kiedy zakwitną
Ja też bez ogrodu już żyć nie mogę, mimo tych wszystkich dolegliwości po robocie. Żeby tylko jutro była pogoda, to trochę nadrobię zaległości. Miłego weekendu życzę.
Pogoda nieszczególna, ale trzeba było jechać na działkę, bo zebranie, na które wysłałam M
W tym czasie posadziłam: Eukomis, krokosmię, lilię drzewiastą Honeymoon, trzy róze, które zdążyły się namoczyć i na razie dwie kępki lawendy /przesadzilam, bo miejsce dla róży potrzebne/.