Aniu, ja tak samo. Ile bym zdziałała gdyby nie trzeba było do pracy chodzić. Tylko za co wtedy bym kupiła roślinki?

Basiu, nie zżerają to przędziorki tego świerka? Zabezpieczasz jakoś opryskami?

an_tre napisał(a)

Basiu nieźle już sobie podziałałaś żebym nie musiała do pracy i ja bym dużo więcej zrobiła nie boisz się jaszczurek? widać lubią twój ogród

Aniu, trzy dni po pięć bitych godzin na działce urzęduję! Jutro przerwa, domowe porządki w kolejce
Jaszczurki nieszkodliwe są, za to pożyteczne. Od początku istnienia działki na niej i sąsiednich mieszkają. Czasem widuję ich kilkanaście, czasem też trafiam na złożone jajeczka i martwię się, gdy gniazdo uszkodzę.

Joku napisał(a)

Basiu, nie zżerają to przędziorki tego świerka? Zabezpieczasz jakoś opryskami?

Mam go jednego i nigdy żadną chemią go nie traktowałam. Za to często polewałam go ze szlaucha solidnym strumieniem wody.

Basienko cudne sarenki! A co do Coniki to mnie zatkało.... jaka ona wielka! Oby sie przyjęła

Dzisiaj wysadziłam z donioc irysy pumila. I przyrzekłam sobie, że nigdy nie kupię irysów w innym niż sierpień terminie
Cieszę się z szachownic - koron cesarskich. Trzy powinny kwitnąć!

Sasanki wyglądają obiecująco, straciły już ten brązowawy kolorek, który mnie niepokoił



Zakwitną żonkile i ciemiernik cuchnący

...duże roślinki..u mnie słabo wychodzą...

Sarenka tym razem była jedna

Basiu patrzę i oczom nie wierzę żonkile mają pączki? a przecież dopiero co miałaś śnieg tak jak i ja. Moje pąków nie mają nawet jeszcze wysokości przyzwoitej nie mają.Widoki z sarenkami sliczne. A takiej wielkiej Coniki to bym już nie przesadzała.Odwazna jesteś.

Jednak podnosisz wzrok znad grządek! Ja też tyle samo w ogrodzie. Ale już światełko w tunelu widzę.
Jak sie uporządkuje po zimie, to potem już nie ma takiego pośpiechu, przetrzymała nas zima.
A teraz i my, i rośliny na wyprzódki!
Zdrowia życzę, bo co niektóre panie coś niedomagają?