Basiu pokazywałaś takiego dzwonka o wydłużonym kielichu i lekko pochylonej łodyżce, nieopacznie zakładając rabatę pod ściana go tam posadziłam i 14 lat walczę z nim idzie rozłogami, korzenie ma bardzo kruche i praktycznie nie do wytępienia, szukałam u Ciebie zdjęcia ale nie znalazlam strasznie zarasta, albo go ogranicz od razu albo wywal
Tych odmian rudbekii jest sporo i wszystkie są sliczne. Ja najbardziej lubie te z niemal niebieskawym środkiem. Tez mam kilka rodzajów.
Czy u Ciebie one też zwieszają łebki w upalne dni?
Wiesz, Krysiu, że nie zauważyłam, ale chyba nie
U mnie co roku zdarza się z samosiewu pełna. Ciekawe, czy w tym roku też taka się trafi? Bywają też całe purpurowe, ale rzadko.
Basiu, jam mam też te jesienne japońskie zawilce i też mają już pąki, coś im się w tym roku śpieszy. Mam jeszcze jakieś dwie odmiany tych jesiennych ale pąków jeszcze nie widziałam Rudbekie też mają pąki, a trawy niedługo będą chyba kwitnąć, zrobiły im się takie zgrubienia z których wychodzą kłosy. Rośliny rosną jak szalone.
Jolu, od soboty pewnie coś nowego zakwitło. Sama nie wiem, nie byłam dwa dni, jutro jadę na cały dzień to nowe fotki przywiozę
A dla Ciebie sobotnia jeszcze rózyczka
Dostałam od Gabrieli japoński rózowy pełny. Trochę mu się dostało od tego spryskiwania, ale pozbierał się. Nie ma jeszcze pąków, ciekawe czy w ogóle w tym roku zakwitnie?
Z traw mam tylko rozplenicę japońską. Kiedyś dostałam kępkę i podzieliłam ją, na pewno nie będzie jeszcze 'oszałamiająco' duża, ale zadowolona jestem, że ją w ogóle mam