Hortensjom ogrodowym zagroziłam eksmisją, pewnie się wystraszyły i trochę kwiatów mają A tak na poważnie - łagodna zima i brak majowych przymrozków im sprzyjała
Już nie pamiętam, czy ta z patyczka, czy z zielnej sadzonki.
Celinko, już w piątek po deszczu byłam na działce i żadnych szkód nie stwierdziłam. Dzisiejszy wiatr przechylił malwę, dzielżana. Postrącał mnóstwo chorych liści z czereśni i to wszystko.