Ależ jak najbardziej, grozi Wg obecnego studium ZP dla Warszawy, wszystkie ogrody działkowe mają być zlikwidowane i zastąpione tzw. 'zielenią zagospodarowaną'.
W projekcie PZP nasz ogród idzie pod zabudowę wielorodzinną. Tyle że to na razie plan, sporo jeszcze czasu minie zanim go uchwalą, potem jeszcze trochę zanim zaczną go realizować, ale w perspektywie 3-5 lat ogrodu raczej nie będzie.
Integracja to jest słowo Polakom obce My generalnie raczej się zagryzamy z zawiści, niż wspieramy i dzielimy. Moja inicjatywa wrześniowa to była taka próba zebrania jakiejś grupy, ale efekty sa raczej mizerne.
Ja żyję dniem, dziś jest fajnie, a za 3 lata? Nie wiem, nie myśle o tym
Ten potrójny szpaler, to akurat moja koncepcja i nawet dosć udana, przy tym niekłopotliwa. M w sierpniu przyciął tuje, ja resztę. Tylko berberysy puszczam swobodnie. O lekkość mi chodzi.
Reszta ogrodu, z niewielkimi wyjątkami, do przeróbki.
U mnie też solidnie wiało.
A na działce śmietnik! Nawiało mnóstwo liści z sąsiednich drzew i miałam mnóstwo sprzątania. Oczywiście czasu na wszystko brakło, prawie zmrok mnie tam zastał.
I znów całe stosy liści do spalenia, bo kompostownik pełen.
Rozwinął się pączek róży Mont Shasta