Krysiu, Zawitko, moje smaragdy rosną u mnie 10 lat. Jak je kupiłam miały niewiele ponad pół metra. Nie bardzo pamiętam, ale sadziłam je chyba co 60 - 70 cm. Od czasu, jak przycięlam wierzchołki, a zrobiłam to po raz pierwszy trzy lata temu, bardzo rozrosły się wszerz.

Krysiu, Zawitko, moje smaragdy rosną u mnie 10 lat. Jak je kupiłam miały niewiele ponad pół metra. Nie bardzo pamiętam, ale sadziłam je chyba co 60 - 70 cm. Od czasu, jak przycięlam wierzchołki, a zrobiłam to po raz pierwszy trzy lata temu, bardzo rozrosły się wszerz.

Basiu, to Ty o 2 ogrody dbasz??? I to z takim wspaniałym efektem

Ciekawe, co będzie za 10 lat

Szmaragdy to chyba najładniejsze żywotniki, takie zwarte i zielone. Piękne okazy ci już urosły. Dzisiaj słyszałam że w drugiej połowie listopada ma padać śnieg. A niedawno było tak pięknie.

Cały czas się zastanawiam nad cieciem u mnie, do tej pory nie chcialam, bo zasłaniały od sąsiada i ulicy, wybujały strasznie, ale teraz mnie kusi ciecie, aby nadac ciut formalny charakter, moje to chyba tak 13_14 lat mają, kiedys tylko sadzilam, nie wiedząc...co,

Szmaragdy bomba. Ja właśnie wymieniam zwykłe stare na szmaragdy. Kiedy moje takie będą Pozdrawiam