Pięknie Ci Dajana napisała ma rację powoli a do celu .

Ale mnie kobitki dziś podbudowałyście :*

Witam Cię serdecznie w Naszym gronie, przejrzałam twój wątek, cuż tu radzić zgadzam się z Dajaną mądra kobieta. Ja w zeszłym roku tworzyłam swój ogród, i było to dopiero po zakończeniu prac budowalnych, remontowałam swój dom kilka lat i teraz dopiero przyszedł czas na ogród.
Trzymam kciuki za Ciebie będę podglądać twoje poczynania. Buziaczki zostawiam ......

Witam Cię Polu u mnie Na razie nie mam się czym chwalić, ale za rok, dwa... kto wie warto posłuchać mądrych osób, z większym doświadczeniem ogrodniczym! Im więcej informacji, tym mniej błędów w moim ogrodzie
Pozdrawiam i oczywiście zapraszam do bycia na moim wątku

Pola, normalnie nie uwierzysz, ale ja wcześniej wertowałam Twój wątek o tym przedogródku i ogrodzie zimowym i te śliczne białe wiklinowe krzesełka z własnoręcznie zrobionymi poduszeczkami-ehhh rozmarzyłam się jestem teraz jeszcze bardziej szczęśliwsza, że osoby, które podczytuję w ciszy, są teraz u mnie

kitek81 napisał(a)

Pola, normalnie nie uwierzysz, ale ja wcześniej wertowałam Twój wątek o tym przedogródku i ogrodzie zimowym i te śliczne białe wiklinowe krzesełka z własnoręcznie zrobionymi poduszeczkami-ehhh rozmarzyłam się jestem teraz jeszcze bardziej szczęśliwsza, że osoby, które podczytuję w ciszy, są teraz u mnie

No to tym bardziej się cieszę, że mnie odwiedziłaś, zobaczysz w twoim ogrodzie z pomocą ogrodowiska też będzie pięknie

Pola napisał(a)

No to tym bardziej się cieszę, że mnie odwiedziłaś, zobaczysz w twoim ogrodzie z pomocą ogrodowiska też będzie pięknie

no to trzymam Cię za słowo

Witaj Kasiu, przeczytałam cały Twój wątek i muszę przyznać, że masz świetną bazę pod ogród, bardzo podoba mi się to że jest prościutko, czego u mnie mi brakuje oraz powierzchniowo to jak dla mnie idealnie, ja przyznam że mam trochę za duży ogród. Może gdybym nie pracowała i mogła całkiem poświęcić się ogrodowi to wtedy byłoby okey, ale w tygodniu ja nie mam zupełnie czasu na jakiekolwiek prace, na pracę w ogrodzie mam weekend albo muszę brać urlop ;/ A na domiar tego wszystkiego zupełnie nie mam wsparcia w M. bo on nie marzy o pięknym ogrodzie niestety.
Ech, dość tego biadolenia. Przyszłam z rewizytą a zaczęłam od narzekania.
Tak jak pisała nasz kochana Ewcia zacznij (po nawiezieniu ładnej ziemi) od sadzenia iglaków, koniecznie szmaragdy, najlepiej jakby były takie większe, mniej więcej 1,70cm, takie są już fajne i uwierz mi że jak je posadzisz to będą Cię bardzo cieszyć, zrobi się tak zieleniutko.
Moja taka jeszcze skromna rada, jak czytasz sobie nasze kochane ogrodowisku weź sobie zeszyt i zapisuj ważne rzeczy, spisuj rośliny, porady itd. bo jednak dużo rzeczy później wypada z głowy.
A jak będziesz sadzić tuje, nie zapomnij o podpięciu sobie lini kroplującej, super sprawa, ja tego niestety nie mam ale na wiosnę mam zamiar zainstalować.
A i jeszcze spisz sobie co chcesz dokładnie zrobić w tym sezonie, skup się na kilku rzeczach i zrób je że tak powiem porządnie, dokładnie wcześniej wszystko planując. Lepiej przez miesiąc planować jedną rabatkę i zrobić ją ślicznie i tak jak należy, niż szybko a potem wszystko przesadzając w inne miejsca.
Ja będę na pewno do Ciebie zaglądać i w miarę tego co już wiem (a wiem niewiele ) służę radą i na pewno będzie ślicznie u Ciebie!
I zapewne jak zaczniesz już coś robić wokół domku wtedy będzie większy odzew.
Pozdrawiam serdecznie

hej Keri-Agnieszko
Fajnie, że do mnie zajrzałaś Widzę, że sporo nas łączy Ja też muszę przeczytać cały wątek, żeby się odezwać i zabrać głos. Najgorsze jest to, że nawet jak bym chciała coś doradzić, to brak mi fachowej wiedzy
I dziękuję za podsunięcie pomysłu z tą linią kropelkową, chyba muszę z mężem ten temat przedyskutować, ale o czym tu dyskutować, jak można sobie tak życie ułatwić, a roślinki będą miały lepiej
Dzięki raz jeszcze i zaglądaj do mnie częściej

witam
posiałam dzisiaj pomidorki 3 odmiany, paprykę czerwoną, bazylię, melisę i szczypiorek
zrobiłabym więcej, ale jak na złość skończył mi się plaster na którym opisywałam co mam w pojemniczkach :/ jutro może M mi kupi i podrzuci, to może jeszcze coś posieję, a popołudniu jedziemy do Torunia to nie będzie na to czasu
ale i tak cieszę się, że już na parapecie coś rośnie