No dobrego masz plana koty nie mają źle, tylko trzeba patrzeć jak przez ulicę się przechodzi, bo z tym to często mają pecha i kończą swój żywot!

To jak jesteśmy przy tematach kotowych, to macie jakieś sprawdzone sposoby na kleszcze, bo Rudy ostatnio codziennie przynosi i boję się o dzieciaki, żeby przy głaskaniu nie przeszły na nie!

Chociaż mój przez chwikę nie był wczoraj wieczorem szczęśliwy!

dzisiaj pieląc w malinach zastanawiałam się, co ja zrobię, jak mi plany rabatowe nie wypalą?! ja tu piszę, że zrobię w tym sezonie to czy tamto, a jak na elewację i wykończeniówkę domu wyjdzie tyle, że na roślinki zabraknie, to chyba się pochlastam i jaki wstyd przed Wami!

Ale mają aż 9 żyć podobno!!! Poza tym, mnie by nic nie potrąciło bo ja bym się z kanapy nie ruszała

Są takie specjalne kropelki na kark na pchły i kleszcze. Najczęściej można je kupić u weterynarza. Działają ponad miesiąc i są rewelacyjne. U mnie kosztują około 10zł. Ja zawsze swoim je aplikuję i nie ma problemu.

Patrzy jakby już wszystko było mu jedno Chęć do życia z niego uszła

Kasiu Ania dobrze Ci napisała. Ja tez planuję rabaty, potem zmieniam i tak w ogóle to tez staram sobie dawać na luz, ze coś tam wsadzę, a na spokojnie w przyszłości dosadzać będę