Wpadam z rewizytą . Łączę sie w bólu kilkugodzinnego koszenia trawnika. Kupiliśmy kosiarkę która ma dwu metrowe noże, teraz kosimy "tylko" 1.5 godziny . U nas także hula wiatr i powiem szczerze że bardzo to lubię ale taras musieliśmy zabudować
Beato 0109 o zabudowaniu tarasu też myślałam a nawet o zimowym ogrodzie ale ktoś mi kiedys odpowiedział że jak wieje to można się przenieśc na inną część domu a robić z tarasu kolejne ala pokoje po co mam ich wystarczająco duzo i to chyba racja odpuściłam a kwiaty jak wieje to sobie zbieram do garazu te wiszące trochę się nabiegam ale sport to zdrowie jest zadaszanie i już nic tam nie zmieniam
Bardziej mojego synka i M ja tylko go karmię wabi sie Delgado( z filmu ciułała z bewerlyhills )a jeszcze w domu jest York córka nazwała go Pimpuś którego tylko ja wyprowadzam na spacer bo nikomu się nie chce tak to jest z tą moją rodzinką chcą a póżniej ja o wszystko dbam