Moim nornicom w ubiegłym roku zasmakowały lilie...Aniu, tulipanki niezbyt dobrze czują się w koszyczkach...ale ochrona przed gryzoniami jest...coś za coś
Dzisiaj u mnie był podobny zachód, tylko trochę bardziej liliowy, ale fotek nie zrobiłam. Dobrze, że u Ciebie mogę sobie przypomnieć te piękną chwilę zachodzącego słońca. Wieczorne pozdrowienia zostawiam