Przeczytałm smutną historię o pąkach borówki. Straszne Nie miałam pojęcia, ze są trujące. Dobrze, że mam posadzone w warzywniku, który jest za siatką. Maliny, cały czas sobie podjadają. Wybierają oczywiście tylko czerwone
Z tymi szczeniakiami to bzdura. Niektórzy weterynarze to "polecają", bo ze szczeniaków mają większą kasę niż ze sterylizacji.
A nie mówią o ciążach urojonych, raku sutka, ropomaciczu.... na tym też zarobiają