Danusiu, twój różowy kwiatuszek zimową porą przecudny
Pytałaś u mnie wodniczku

o pustynnika, dzieliłam kłącze 2 lata temu, ładnie się przyjmują i rozrastają, u mnie nawet na glinie sobie radzą bezproblemowo, nawożę kiedy nie zapomnę, co roku kwitną niezawodnie, tylko musisz kupić p.olbrzymiego

Kłącza mają bardzo delikatne, łatwo uszkodzić
Opowiem ci przygodę z pustynnikami, jaką miała moja koleżanka, leciała z Holandii i kupiła dla mamy miedzy innym pustynniki, kontrola ją zatrzymała, bo na prześwietleniu walizki ,służba celna wykryła coś dziwnego, myśleli, że przemyca tarantule
