Wkleję sobie i ja nasze grupowe zdjęcie ze spotkania na pamiątke

drogę powrotnę miałam z przygodami, pogoda super, drogi puste a ja chyba byłam tak naładowana poztywną energią, że drogi popierniczyłam i tak sobie z rozpędu wjechałam na autostrade no i nie było mi już tak wesoło

Dobrze, że znam te tereny bardzo dobrze to jakoś z tego wybrnęłam ech.....
Dziękuje wszystkim za towarzystwo a Kasi, Rysiowi, Gosi i Krzysiowi za tak super zorganizowanie spotkania

Wielkie buziaki dla was i do zaś pyrsk
