Ja swoją przesadziłam, bo rosła za blisko ścieżki i ciągle ją przycinałam. Teraz mogłaby się rozrastać i rozjaśniać to miejsce. W sumie to cieszę się, że przeżyła tą przeprowadzkę. Może w przyszłym roku lepiej się postara.
Postara się, jedynie to w tym roku troche na boki się rozwala ale to przez te deszcze zapewne.
Ale buki chociaż nabrały pięknego koloru przez ten deszcz.
Tez mi sie podoba bo ma jasny kolor, pod hortensją Tardivia , zrobie fotke to pokaze, ale bardzo wolno przyrastał mam go ze trzy lata chyba, od małej sadzonki ale teraz już go widać
Pontyjska też wolno rosnie ale już cieszy oko. Aleja rodkowa coraz wyzsza, niz zielonej osłony na płocie nie widać. Jesienią obciełam do zera wierzbe.
Begonie są piękne, ale muszą stać w osłoniętym miejscu. W innym przypadku podczas wiatru łamią się pod ciężarem kwiatów. W miarę wzrostu wbijaj blisko łodyżki cienkie patyczki. One ustabilizują kruchą łodygę begonii.
Też je bardzo lubie, nawet przechowałam dwie zimą, dobry pomysł z patyczkami. Mam różne odmiany, zobaczymy czy się sprawdzą.
Teraz tyle kwiecia, ze nie wiadomo co pokazać, zaczynają azalie i rodki, a te w tym roku jakoś wyjątkowo mmniej kwiatów mają, ciekawe dlaczego?
Teraz orliki, bodziszki, tawuły, krzewuszki zaczynają.
Tawuła dziś po deszczu aż do ziemi mam nadzieję, że anabelek mi nie połamało.
Aleja rodkowa, którą zaczełam z Ulą rośnie bardzo szybko, w tym roku dosadziłam w miejsce starego pięknego bukszpana nową odmianę anabel, brunery i jednego nowego rodka.