Widzę,że z Bożenką/Bogdzią/ doszliście do jakichś wniosków. I dobrze, bo ja ekspertem nie jestem, i nawet nie amatorem. Poprzednio zajmował się nimi mój M, teraz z konieczności ja, a 2 lata w ogóle były bez nadzoru.
Ja pokażę tylko widok mojego łysego, 2 lata temu Rh, po oskubaniu części dużych przyrostów górą.
Góra krzewu

Dolna gałąź, która była całkiem łysa z dwoma żywymi rozetami

Główny pień, w tym roku również mu wyłamię górne przyrosty.
Część krzewu , jak wyżej, widać nowe przyrosty, ale jeszcze mało.
Z obserwacji mojego Rh wyciągam wniosek, że nie trzeba czekać, aż krzew się rozrośnie, tylko minimalnie nim sterować.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie