Marek a próbowałeś mikstury z nadmanganianu i czosnku ..na 1litr 1 tabletka kalii i 3 ząbki czosnku zgniecione . tym podlać powojnik teraz ...silniejsze będą i w ziemi grzyb zwalczony ...nie zawsze to pomaga na 100 ale uwiąd u mnie już teraz nie łapie jak stosuje dwa razy w roku .

powojniki te co wcześnie kwitną to słabo tnę ..tylko susz a te późne to prawie metr nad ziemią ...

Ja swoje już podlałam, a drugi raz to kiedy podlewasz Alinko?

jak mimo wszystko łapią uwiąd ..albo wyłapuje moment początku , zazwyczaj to jest na przełomie lata i jesieni ...wtedy powtarzam

ale wiesz Ania zauważyłam że jak w tamtym roku wprowadziłam nawożenie dolistne magiczną siła to są odporniejsze na grzyba niż jak je podsypywałam granulkami do ziemi

Ja stosowałam dolistnie magiczna siłę interwencyjny, i widać spodobało im się

Dzisiaj zasilałem azosfoską, bukszpany, trawnik i wszystko inne, ale róże jeszcze czekają na swój florovit - braku czasu Co do powojników to 1 litr mikstury na 1 krzak dobrze zrozumiałem?

kto wie co to jest? Znalezione w parku na spacerze.

Widziałam takie też w parku, ale nie wiem co to

Ja też pomdlałą miksturą powojniki Tylko nadmanganian był w kryształkach, a nie w tabletkach.. wiec włomotałam na 10 litrów półtora opakowania, po 3 dniach powojniki jeszcze żyją

Aniu, Marku, to zaraza czyli Łuskiewnik różowy (Lathraea squamaria

Haniu dzięki za wiadomości tego sporo w parku

A Ty byś nasadził w ogrodzie?