A ja dzisiaj ciachnęłam czubki szmaragdom, wysypałam im 8 worków kory, co oczywiście okazało się kroplą w morzu potrzeb. Chyba z 80 worków musiałabym przytachać, żeby wystarczyło!! Kupiłam korę sortowaną, która okazała się 100 razy lepsza niż ta, którą dotąd sypałam. Dodatkowo podlałam mrówki wrotyczem, a szmaragdy gnojówką z pokrzyw. I nasypałam nowo posadzonym różom posiekanych skórek z bananów wokół krzaczków. Ot, ekolożka się zrobiłam
Zastanawiam się jak wykończyć tę rabatę z vanilkami i rozchodnikiem.
Czy pakować jeszcze jakieś wysokie trawy (gracki?) pomiędzy szmaragdy a hortensje?
Czy dać jakieś niższe (brązowe?) trawy pomiędzy hortensje a rozchodniki?
A może turzyca buchanana przy każdej z 3 pissardi po 2 szt??
Co posadzić przed rozchodnikami? Każdy pomysł mile widziany